W niezwykle emocjonującym starciu w ramach 30. kolejki Ekstraklasy, drużyna Slask Wroclaw podejmowała u siebie ekipę Ruchu Chorzów na Tarczyński Arena. Mecz odbył się 27 kwietnia 2024 roku o godzinie 15:30. Ostatecznie to goście z Chorzowa wyszli zwycięsko z tego starcia, pokonując gospodarzy 3-2. Już w pierwszej połowie Ruch objął prowadzenie 2-0, utrzymując je do przerwy, co pozwoliło im na kontrolę wyniku w drugiej połowie i na wywalczenie cennych trzech punktów.
Relacja z meczu Slask Wroclaw - Ruch Chorzów
Dramatyczne starcie na Tarczyński Arena zakończyło się nieoczekiwanym zwycięstwem drużyny gości, Ruch Chorzów, nad gospodarzami, Slaskiem Wroclaw. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-3, z czym nie zgadzał się nikt, kto widział, jakie emocje towarzyszyły zawodnikom na boisku.
Od samego początku mecz był pełen napięcia i zaciętych pojedynków. Już w 11 minucie S. Novothny zdobył pierwszego gola dla Ruchu Chorzów po zmyłce M. Kozaka, wprawiając w zdumienie fanów Slaska. Gospodarze próbowali się otrząsnąć, ale w 27 minucie T. Wójtowicz podwyższył prowadzenie dla gości na 0-2.
Druga połowa nie przyniosła ulgi dla drużyny gospodarzy. M. Feliks w 75 minucie zdobył trzecią bramkę dla Ruchu, dając im przewagę 0-3. Sytuacja Slaska wydawała się beznadziejna, ale w 86 minucie Erik Expósito wreszcie przełamał defensywę gości, zdobywając pierwszego gola dla swojego zespołu. To jednak nie był koniec emocji, gdyż w doliczonym czasie gry, Y. Matsenko wykorzystał zamieszanie w polu karnym i zdobył drugiego gola dla Slaska, ustalając wynik na 2-3.
Mecz obfitował w kartki, zarówno żółte, jak i czerwone. Erik Expósito i Alex Petkov dostali kartki w drużynie gospodarzy, natomiast Łukasz Moneta, Michał Feliks oraz Dante Stipica otrzymali kartki w zespole gości. Brak dyscypliny na boisku przeszkodził obu drużynom w pełnym skoncentrowaniu się na grze.
Na najbliższe mecze Slask Wroclaw czekają potyczki z ŁKS Łódź, Cracovią Krakow oraz Radomiakiem Radom, natomiast Ruch Chorzów zmierzy się z Lechem Poznań, Radomiakiem Radom oraz Koroną Kielce. Mecz ten na pewno pozostawi wiele do przemyślenia dla obu zespołów, a kibice już nie mogą doczekać się kolejnych emocji na boisku.